![](https://wordpress1947634.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2020/05/4-185x150.jpg)
Pierwsza połowa maja to również cuda natury fauny. 7 maja swój niesamowity taniec godowy przed kamerą uskuteczniał pan żuraw.
11 maja po raz drugi w tym roku swoją potęgę i niewyobrażalne piękno pokazał bocian czarny. Na co dzień nie widuje się takich scenek, tym bardziej wywołały one u mnie niesamowitą ekscytację:
![](https://wordpress1947634.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2020/05/2-1024x834.jpg)
Rozpiętość skrzydeł pana bociana czarnego do 1,55 m robi wrażenie:
![](https://wordpress1947634.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2020/05/3-1024x827.jpg)
Ale i tak najwięcej emocji przysporzył mi jelonek czyli młody pan jeleń, który beztrosko 13 maja przechadzał się po bagienku. Satysfakcja gwarantowana, zwłaszcza, że to moje pierwsze spotkanie z jeleniem w tym niedużym lesie:
![](https://wordpress1947634.home.pl/autoinstalator/wordpressplus/wp-content/uploads/2020/05/4-1024x829.jpg)
Taniec żurawi, czarny bociek i jelonek: