Uszak bzowy jest z reguły obiektem moich fascynacji w okresie zimowo-wiosennym. A ponieważ jest to grzybek całoroczny podczas rodzinnego spaceru 20 czerwca 2020 r., postanowiłem zrobić skok w bok i zobaczyć jak uszaki radzą sobie na przeddzień lata.
Widok, który zastałem przeszedł moje najśmielsze wyobrażenia.
Promienie słońca przeszywały na wylot “uszy” co tworzyło niesamowity spektakl.
Takiej odsłony uszaka bzowego nie widziałem nawet w literaturze fachowej a nawet w Internetach 😉
Taki wydawać by się mogło niepozorny grzybek a w odpowiednich warunkach zmienia swoje oblicze nie do poznania.
Jeśli znacie stanowiska uszaka polecam odwiedzić je w pełnym letnim słońcu. Oczywiście na kilka dni po obfitym deszczu, ponieważ w ciepłe suche dni grzybek wegetuje w postaci suszu 😉