Grzyby – zimówka wodnicha kisielnica i galaretnica 15-12-2019

Po kilku dniach mroźnych znów na weekend temperatura na plusie i znów coś zaciągnęło wilka do lasu. A w lesie wydawać by się mogło, że szaro buro i ponuro. Ale wystarczy na chwilę się zatrzymać, rozejrzeć, przykucnąć lub nawet przyklęknąć i wtedy las odwdzięczy się nam pięknem i ta szarość zamienia się w kolorowy i pełny życia las. Najżywszy kolor na dzień dzisiejszy przybiera płomiennica zimowa, której nowe młodziutkie stanowiska pojawiają się coraz liczniej.

fot: Robert Kazański 15-12-2019
fot: Robert Kazański 15-12-2019

Również stanowiska wodnichy późnej jeszcze żyją i odwdzięczają się młodymi przyrostami.

fot: Robert Kazański 15-12-2019

Próchnilec gałęzisty cały czas mnie zachwyca, aczkolwiek dużo stanowisk jest już w trakcie wysypu zarodników lub nawet obumierające.

fot: Robert Kazański 15-12-2019

Nowością dzisiaj było kilka stanowisk kisielnicy białawej (prawdopodobnie), która pojawiła się na bobrowym zrębie.

fot: Robert Kazański 15-12-2019
kisielnica biaława
fot: Robert Kazański 15-12-2019

Na tych samych bobrowych “wykrotach” (dokładnie na trzech) zauważyłem fioletową galaretkę, która w młodej postaci przyjmuje postać kuleczek, które to z kolei zaczynają się fałdować i przy większych okazach grzybek przyjmuje postać fioletowego mózgu.

galaretnica mięsista
fot: Robert Kazański 15-12-2019

Po przeanalizowaniu atlasów dochodzę do wniosku, że miałem do czynienia z galaretnicą mięsistą.

fot: Robert Kazański 15-12-2019
fot: Robert Kazański 15-12-2019

Z ciekawostek trafił mi się jeszcze bliżej niekreślony grzybek nadrzewny pokryty od góry gęstą szczeciną (huba z włosami)?

Dzięki kolegom fachowcom od świata grzybów z portalu https://www.bio-forum.pl dowiedziałem się, że ten niesamowity grzybek to Wrośniak szorstki Trametes hirsuta.

fot: Robert Kazański 15-12-2019
fot: Robert Kazański 15-12-2019

Jak nie gonimy za grzybami to na prawdę zauważamy dużo dużo więcej piękna niż podczas pogoni.