Geneza
- Pełnia – faza Księżyca, w której znajduje się on dokładnie po przeciwnej stronie niż Słońce, dlatego też oświetlona jest cała jego widoczna strona.
- SuperKsiężyc – punkt na orbicie, w którym Księżyc znajduje się najbliżej Ziemi – z gr. perygeum.
- Pełnia różowego Księżyca – nazwa kwietniowej pełni w okolicach której Indianie podziwiali masowe kwitnienie różowych kwiatków (prawdopodobnie floksów). A dlaczego Indianie – ponieważ właśnie to z ich kalendarza lunarnego przyjęto nazewnictwo jako ogólnie obowiązujące.
- Pełnia różowego SuperKsiężyca – wszystkie powyższe 😉
Ponadto własnie niniejsza pełnia (Pełnia różowego SuperKsiężyca) w bieżącym roku pełni jeszcze jeden bardzo ważny aspekt – aspekt religijny. A mianowicie jest to pierwsza wiosenna pełnia, która wg. Soboru Nicejskiego z 325 r. n.e. jest wyznacznikiem Niedzieli Wielkanocnej. Dlatego też Wielkanoc jest świętem ruchomym z możliwą kombinacją w zakresie dat: 22 marca – 25 kwietnia.
Obserwacja
Ponieważ sam wschód SuperKsiężyca miał nastąpić przed zachodem Słońca nie spodziewałem się czegoś spektakularnego, jednak ze względu na opisaną uprzednio wagę postanowiłem dokonać obserwacji. Tym razem użyłem teleskopu konstrukcji Newtona 6 cali na montażu Dobsona o ogniskowej 1200 mm. Ponieważ mamy do czynienia z dużym obiektem aparat oczywiście w ognisku głównym (czyli z pominięciem szkieł).
Tak jak się spodziewałem wschód nie zaskoczył mnie specjalnie. Blada, niewyraźna, różowo-pomarańczowa tarcza SuperKsiężyca na tle szaro-niebieskiej atmosfery.
Bawimy się ogniskową teleskopu i od razu robi się ciekawie. Nadajemy zjawisku troszeczkę mistycyzmu i tajemniczości jak na przedWielkanocny SuperKsiężyc przystało 😉
Z każdą kolejną minutą SuperKsiężyc wspina się coraz wyżej.
Zaczyna się zmierzch. SuperKsiężyc robi się coraz bardziej wyrazisty a kolor przesuwa się w kierunku pomarańczy.
Koniec zmierzchu przyniósł już wysoki kontrast natomiast kolor ciemniejszych obszarów przybrał kolor brązu. I to jest to, właśnie takie widoki są przy pełniach najbardziej pożądane.
Godzinę później mamy już noc astronomiczną. Pełnia różowego SuperKsiężyca w pełni 😉 Bardzo wysoki kontrast i monochromatyzm, tak to właśnie wyglądało przez najbliższych kilka godzin.
A tak wygląda całość materiału z obserwacji Pełni różowego SuperKsiężyca: