Ostatni tydzień kwietnia (26-30.04.2020r.) należy bezapelacyjnie do łosia. Aczkolwiek w sumie w pułapkę wpadła sarna, łoś i tajemnicze “coś”.
Najpierw fotopułapkę odwiedziła sarenka, która sprawiała wrażenie bardzo niespokojnej i zdezorientowanej.
Następnie w kadrze pojawił się młody dostojny łoś. Jak zwykle ciekawski wszystkiego a zawłaszcza dziwnego pudełka wiszącego na drzewie i o dziwnym ludzkim zapachu.
Na koniec fotopułapka zarejestrowała “coś” co nie pojawiło się w kadrze, ale to “coś” targało konarem drzewa wydając przy tym dziwny dźwięk.