czerwony wrzesień 2020

Pomimo, że borowik zawładnął początkiem września, to w sumie królem września, jak to na moje lasy przystało, zostaje koźlarz czerwony (zresztą jak zawsze).

fot: Robert Kazański 26-09-2020

Ostatni weekend września (26-27) potwierdza, kto rządzi w tych lasach.

fot: Robert Kazański 26-09-2020

I pomimo, że znajduje je co roku tysiącami, każdy jest inny.

fot: Robert Kazański 26-09-2020

Każdy jest unikalny, każdy jest piękny, każdy jest niepowtarzalny.

fot: Robert Kazański 27-09-2020

I nie ma znaczenia, czy duży, czy mały, czy samotny, czy z rodzinką, wszystkie je kocham.

fot: Robert Kazański 27-09-2020

I mam nadzieję, że już na zawsze.

Nocne kozaki czerwone 25-09-2020

Piątek, Piąteczek, Piątunio. Powoli bardzo bogaty w grzyby wrzesień zmierza ku końcowi. Po kilka setek zebranych borowików i koźlarzy czerwonych, a może i zamknięty tysiąc? Jednakże szczególnie już na zawsze w pamięci zostanie nocne kozakowanie.

fot: Robert Kazański 25-09-2020

Takiej sytuacji się nie spodziewałem, takiej sytuacji jeszcze nie przeżyłem.

fot: Robert Kazański 25-09-2020

Letnie zbieranie czerwonych w półmroku o 22:00 to pikuś w porównaniu z dzisiejszymi doznaniami. Koniec września godzina 20:00 egipskie ciemności. A w tych ciemnościach uwierzcie mi białe korzenie czerwonych świecą jak by były fluorescencyjne.

fot: Robert Kazański 25-09-2020

Nie to żebym latał po nocy za grzybami – po prostu poszedłem po fotopułapkę 😉 Skoro po nocy tyle trafiłem to aż się boję co zastanę w porannym lesie już za jakieś 8 godzin.

fot: Robert Kazański 25-09-2020

A rodzina i sąsiedzi coraz bardziej są zaniepokojeni moją kondycją psychiczną 😉 Ale co tam nocne kozaki czerwone rządzą.

wieczorno nocne kozaczenie 07-08-2020

Już wiem że w lipcu można zakozaczyć po 19:00. Ale czy da się w sierpniu, zwłaszcza, że z każdym kolejnym dniem słoneczko wcześniej zachodzi? Tak jak uprzednio. Jak sypią to jasne że można.

fot: Robert Kazański 07-08-2020

Ta sama procedura, za widnego maluchy.

fot: Robert Kazański 07-08-2020

I wprost proporcjonalnie do stopnia zaciemnienia coraz większe.

fot: Robert Kazański 07-08-2020

I jeszcze większe.

fot: Robert Kazański 07-08-2020

Tak więc można i w sierpniu wieczorno nocną porą pokozaczyć:

wieczorne kozaczenie 23-07-2020

Czy po 19:00 można nazbierać grzybów? A jakże jeśli tylko sypią, a sypią, to pewnie, że można.

Dopóty jest jeszcze widno można znaleźć cudowne czerwone dębowe maluszki:

fot: Robert Kazański 23-07-2020

O zmierzchu można znaleźć już trochę większe:

fot: Robert Kazański 23-07-2020

A 10 minut po zachodzie słońca można znaleźć przepiękne koźlarze pomarańczowo-żółte, które na noc chowają się pod paprocie 😉

fot: Robert Kazański 23-07-2020

Tak więc śmiało można i wieczorem pokozaczyć:

Wspaniały wysyp koźlarza pomarańczowo-żółtego 19-07-2020

Jak by było mało wrażeń z kometą las zeserwował mi wspaniały wysyp koźlarza pomarańczowo-żółtego. Takie widowisko też nie należy do codziennych.

fot: Robert Kazański 19-07-2020

25 koźlarzy pomarańczowo-żółtych w jednym miejscu pod i dookoła 3 młodych świerków. Ekstremalne doznania.

fot: Robert Kazański 19-07-2020

A na dróżkach małe śliczniutkie koźlarze czerwone dębowe.

fot: Robert Kazański 19-07-2020

które z biegiem czasu i wzrostem przyjmują niewiarygodne ubarwienie.

Robert Kazański

A na okrasę kilka równie pięknych koźlarzy grabowych:

fot: Robert Kazański 19-07-2020

Oj natura w ostatnich dniach wystawiła mnie na próbę emocjonalną. Próbę wytrzymałości na ciśnienia. Dałem radę 😉