Jak by było mało wrażeń z kometą las zeserwował mi wspaniały wysyp koźlarza pomarańczowo-żółtego. Takie widowisko też nie należy do codziennych.
25 koźlarzy pomarańczowo-żółtych w jednym miejscu pod i dookoła 3 młodych świerków. Ekstremalne doznania.
A na dróżkach małe śliczniutkie koźlarze czerwone dębowe.
które z biegiem czasu i wzrostem przyjmują niewiarygodne ubarwienie.
A na okrasę kilka równie pięknych koźlarzy grabowych:
Oj natura w ostatnich dniach wystawiła mnie na próbę emocjonalną. Próbę wytrzymałości na ciśnienia. Dałem radę 😉