C/2020 F3 NEOWISE trzecie podejście do komety 18-07-2020

Jak mówi stare przysłowie do trzech razy sztuka. Trzecie podejście do komety C/2020 F3 NEOWISE. Nie mogę tego zepsuć.

Powróciłem do jasnej f/1.8 stałki 50 mm, podkręciłem ISO do 6400 ekspozycję na 6 s interwał 30 s i o 22:55 zacząłem strzelać.

fot: Robert Kazański 18-07-2020

Pierwsze klatki pokazały, że tym razem będzie dobrze.

fot: Robert Kazański 19-07-2020

Około północy kometa pokazała wyraźnie oba warkocze. Pierwszy warkocz widoczny gołym okiem to warkocz pyłowy. Jest on zakrzywiony zgodnie z trajektorią poruszania się komety. Drugi warkocz, słabszy, widoczny za pomocą urządzeń optycznych to warkocz gazowy. Jest on skierowany w stronę przeciwną do słońca, zgodnie z kierunkiem rozchodzenia się wiatru słonecznego. Dodatkowo powyższy kadr okrasiła flara sztucznego satelity.

fot: Robert Kazański 19-07-2020

O godzinie 00:55 zakończyłem zabawę. Temperatura szybko spadała, co powodowało rosienie szkiełka, a kometa i tak zbliżała się do krańca kadru. Jednakże cały czas dobrze widoczne były oba warkocze komety.

Trzecia próba zmierzenia się z kometą zakończyła się powodzeniem. Mogę śmiało powiedzieć, że jestem z niej zadowolony i czuję się spełniony. Nawet jeśli pogoda nie pozwoli na kolejne spotkania i tak kometa dostarczyła mi wystarczająco dużo wrażeń.

Wspaniałe 2 godziny spędzone z kometą C/2020 F3 NEOWISE. Niesamowite zarejestrowane 241 klatki najwspanialszego widowiska pod słońcem, tzn. pod ciemnym niebem 😉

C/2020 F3 NEOWISE drugie podejście do komety 17-07-2020

Pogoda dopisuje tak więc można się po raz drugi zmierzyć z NEOWISE. Aczkolwiek tym razem postanowiłem uwiecznić kometę w szerokim kadrze.

Założyłem ciemniejszy teleobiektyw na ustawieniach 18 mm, f/3.5, ISO 3200, czas naświetlania 10 s i interwał 30 s. O godzinie 22:50 zaczynamy strzelać.

fot: Robert Kazański 17-07-2020

Na tle łuny po zachodzącym słońcu kometa była dobrze widoczna.

fot: Robert Kazański 17-07-2020

O godzinie 23:27 kometa jeszcze majaczyła nad horyzontem.

fot: Robert Kazański 17-07-2020

Dziesięć minut później widoczność komety była już wątpliwa i dalsza zabawa nie miała sensu.

Niestety popełniłem amatorski błąd. Przy ciemniejszym szkiełku powinienem ustawić dłuższy czas ekspozycji 🙁 Tym razem mi nie wyszło.

C/2020 F3 NEOWISE pierwsze podejście do komety 14-07-2020

Nadeszła upragniona chwila. Trzecia moja kometa w życiu widoczna gołym okiem w tym druga z pięknym warkoczem. Kometa C/2020 F3 NEOWISE właśnie wkroczyła na wieczorne niebo i dostarcza zapierających dech w piersiach wrażeń.

Nie mogłem sobie odmówić oczywiście próby uwiecznienia widowiska. Założyłem jasną stałkę 50 mm f/1.8 ustawiłem ISO 3200 czas naświetlania 5 s, interwał 30 s i o godzinie 22:46 zacząłem strzelać.

fot: Robert Kazański 14-07-2020

Pierwsze klatki oprócz oczywiście komety ukazały przepiękny widok obłoków srebrzystych na tle poświaty zachodzącego słońca.

fot: Robert Kazański 14-07-2020

Około północy kometa jaśniała w centrum kadru dokładnie nad północnym horyzontem ukazując przepiękny bardzo długi warkocz.

fot: Robert Kazański 15-07-2020

Około godziny 00:40 już 15-07-2020 kometę przysłoniły chmury i uniemożliwiły dalszą obserwację. Aczkolwiek sam moment zakrycia komety przez chmury był również widowiskowy.

Łącznie ustrzeliłem 226 klatek, co pozwoliło uwiecznić niespełna 2 godziny z życia C/2020 F3 NEOWISE